Podsumowanie 2015 Roku .

Podsumowanie 2015 Roku .

Nasi juniorzy zmagania w 2015 roku rozpoczeli 25 Kwietnia od Towarzyskiego remisu z LZS-em Wolą Rzeczycką .Brak nominalnego bramkarza w tamtych czasach był przestrogą dla naszej drużyny , miedzy słupkami stanał Obrońca z drużyny seniorskiej Adrian Warchoł .Wynik 0-2 Do przerwy dał duzo do myślenia naszym zawodnikom , i później po przerwie sygnał do odrabiania strat dał nam Arek Drzewi który znalazł się oko w oko z bramkarzem gospodarzy i strzelił bramke kontaktową . Potem gra naszej drużyny wygladala tylko lepiej mimo tego że straciliśmy bramke na 3-1 przy której nasz bramkarz nie miał szans . Na 3-2 strzelił dość szczęsliwie Rafalski , gdyby piłka nie odbiła się od kępki piłka nie wpadła by do bramki . Gola na wage remisu zdobył Paweł Kotwica który po centrze Stachowicza wyskoczył mocno w powietrze i głowa skierował piłke w dolny róg bramki . Warto powiedzieć że wtedy jeszcze graliśmy w B klasie gdzie na 12 drużyn tylko my jak i Wola Rzeczycka posiadała Juniorów . W meczu ligowym z wolą Rzeczycką Zmierzyliśmy się w 14-sty dzień Czerwca . Mecz był bardzo dobry i wyrównany ale to my cały czas prowadziliśmy po bramkach Rafalskiego , Pamuły , Tura , Bartka Krakowskiego i Siembidy .W b klasie rozegraliśmy 2 mecze ligowe przez cały sezon i dwa wygraliśmy . Później każdy zadawał sobie pytanie czy nasza drużyna znów w A klasie będzie chłopcem do bicia ? gdyż w A klasie niewygraliśmy od dobrych 3-4 lat . Na początek mieliśmy zmierzyć sie z Podwoliną Ale goście nie zjawili się na spotkaniu przez co został odgwizdany w obecności sędziów i naszych zawodników walkower . Każdy szydził z Lipy że szukamy sobie punktów dopisując walkower za mecz z Podwoliną który niby miał być przełożony a nie był . Potem Pierwszy sprawdzian boiskowy i odrazu Derby Gminy z Sanną Zaklików . Niestety Pierwszą połowę graliśmy w 10 , a w drugiej kontuzji doznał jeden z naszych zawodników . Wysoka porażka 15-0 dała do myślenia naszym zawodnikom czy w każdym meczu będziemy dostawać takie baty ? Mecz z Sanną był pierwszym meczem dla naszego bramkarza Karola Kotwicy który pierwszy raz w życiu bronił na pełnowymiarowe bramki . Debiut Ligowy zaliczył także jego starszy brat Paweł , Oraz Victor Kusmierz , Tydzień później mecz z Dąbrowicą mecz którego także sie obawialiśmy , okazało się że gośćie grali w 9-tke cały mecz ale mimo tego strzelili nam jedną bramkę która otwarła wynik meczu . Potem naszczęśćie przebudzenie naszej ekipy , Szybkie wyrównanie dał nam Konrad Milanowicz . Później strzałem zza pola karnego prowadzenie dał nam Kozieł który świetnie się spisywał na środku pola . Gwoździa do trumny dwukrotnie przybił pod koniec meczu Damian Tur i Czarni świetowali pierwszą wygraną w A Klasie od 4 lat . Dwa tygodnie później przyjechałą Kotowa Wola która już grała w optymalnym składzie . Ten mecz to był popis w wykonaniu najmłodszego snajpera Czarnych czyli mowa o Krystianie Siembidzie który ustrzelił Hat-Tricka dwukronie Lobując brramkarza i potem w sytuacji sam na sam pewnie skierował piłke do bramki .Jedną bramke zdobył Stachowicz po podaniu od Siembidy . Dwa gole strzełil  Rafał Kołtun i Rafał Oźóg . Zwycięska seria na naszym stadionie trwała już prawie rok kiedy do Twierdzy Lipa Przyjechał Lider Kolejarz Knapy który wystepywał w osłabieniu i tutaj była naprawde duża szansa na wygranie i objęcie prowadzenia w ligowej tabeli . Prowadziliśmy 1-0 po strzale Rafała Ożóga któremu piłke dogrywał Mateusz Krakowski . Niestety potem obecny król strzelców Dominik Bogdan umieścił dwukrotnie piłke w bramce Kotwicy . Druga połowa tego spotkania to była istna wymiana ciosów aż do 76 minuty kiedy piłka tuż przed nogą Karola Kotwicy podskoczyła i wpadła do bramki .Potem wyjazd do Kłyżowa który mogliśmy wygrać ale niewykorzystaliśmy tyle sytuacji że hoho. ale Niewykorzystane sytuacje się mszczą i tak sie stało San strzelił 2 bramki w pierwszej połowie . Warto podkreślić że rzut karny obronił Karol Kotwica a potem Jedenastki w naszej drużynie niewykorzystał Rafalski który fatalnie posłał piłke nad poprzeczką . Tuż po  zmianie stron Natychmiast ruszyli Czarni i to zaaowocowało golem dla Czarnych a zrechabilitował się Rafalski ale potem niefrasobliwość obrony i mecz kończy się z wynikiem 5-1 . Nastepny mecz to był mecz z Wichrami Rzeczycą Długą w którym podobnie jak z Knapami prowadziliśmy ale tym razem po strzale Mateusza Krakowskiego niemal z połowy boiska . Wichry wyrównały dość szybko i po pierwszej odsłonie przegrywamy 4-1 . Po zmianie stron po jednym golu dołozył obie drużyny u nas rzut karny pewnie wykorzystał Damian Tur . No i wkońcu mecz z ostatnim w tabeli Majdanem Królewskim w którym po pierwszej połowie byłą sensacja bo był remis 1-1 Paweł kotwica wyprowadził nas na prowadzenie . Naszczęście w drugiej połowie wszyscy poustawiali sie tam gdzie mieli grać i ten mecz spokojnie wygraliśmy 5-2 a bramki strzelili Ożóg , Siembida , Krakowski i Tur .

Najlepsi Strzelcy 

4 BRAMKI

-Damian Tur

-Krystian Siembida

-Rafał Ożóg 

Natomiast pod względem czasu gry najdłużej grali 

Szkutnik I Krakowski (450 Minut )

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości