Porażka z Wichrami .

Przegrywamy trzeci mecz z rzędu tym razem z Rzeczycą Długą 5:2 .  Nasza drużyna ten mecz rozpoczeła w 10 . Brak nominalnego bramkarza też odzwierciedlał się naszej grze . Między słupkami stanął brat nieobecnego dziś Karola Kotwicy , Paweł który zaliczył swój pierwszy raz między słupkami i trzeba przyznać że zaprezentował się nieźle . Objeliśmy prowadzenie w 13 minucie gry po strzale a raczej lobie Mateusza Krakowskiego . 15 Sekund pozniej Szkutnik strzela bramke samobójczą . Prz stanie 5-1 w drugiej połowie w polu karnym gosci straszne zamieszanie piłka trafia w ręke obroncy z Rzeczycy i sędzia wskazał na wapno . Do rzutu Karnego podszedł Damian Tur który pewnie uderzył futbolówkę . Drugą żółtą a zarazem czerwoną kartkę otrzymał Szkutnik . Pierwszą za Przeklinanie co jest śmieszne ( nawołuje do sędziów ) a drugą za faul na zawodniku gości choć sędzią puścił grę . Za tydzień ostatni mecz w tej rundzie gramy z Majdanem Królewskim u siebie .