Przegrana po walce .

Przegrywamy 6-3 z Liderem Knapach mimo żę do przerwy mecz był wyrównany a wynik remisowy 2-2 . Może cieszyć to że my otwarliśmy wynik spotkania za sprawa Krystiana Siembidy . Gospodarze wrzucali nam auty w pole karne i cieżko było sie wybronić ale dawaliśmy rade , Knapy wyrównały ale 5 minut później Damian Tur z ostrego kąta zmieścił piłke w siatce i znowu byliśmy na prowadzeniu . Na 3-1 mógł jeszcze strzelić Patryk Rafalski który uderzał z rzutu wolnego , piłka przeleciała jednak obok bramki ale gdyby poleciała w jej swiatlo była by piękna bramka . Przed gwizdkiem kończącym 1 połowę Kolejarz znów wyrównał . Mecz był jak najbardziej do wygrania na drugą połowe wyszliśmy bardzo zmotywowan  . Tuż po gwizdku rozpoczynającym nasza ekipa ruszyła do ataku . Znowu mieliśmy rzut wolny tym razem podszedł do niego nasz kapitan który także minimalnie przestrzelił piłka otarła się lekko o mur po jego strzale i w efekcie był rzut rożny . Niestety później Knapy w 3 minuty dostały dwa prezenty najpierw po zabawie w obronie Ożóg nie dał rady skrzydłowemu Knap i ten centrostrzałem pokonuje Skrzypka , chwile potem Ożóg fauluje przed polem karnym ale zaklikowski sędzia wskazał na wapno , dość kontrowersyjna sytuacja . Wykonujący uderzył w środek bramki dość mocno i niedał rady nasz bramkarz . Potem bład Skrzypka i 5-2 dla Gospodarzy załamani gracze lipy chcieli jeszcze coś ustrzelić ale kolejny raz Knapy weszły w nasze pole karne i 6-2 . W ostatniej akcji meczu Damian Tur zmniejszył rozmiary porażki i po chwili sędzia zakończył spotkanie . Czerwoną Kartke otrzymał Mateusz Krakowski . Warto podkreślić fatalne zachowanie sędziego w drugiej połowie .